• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Polish-polski

Nauka języka polskiego jako ojczystego oraz jako języka obcego / drugiego / odziedziczonego

Kategorie postów

  • język polski (7)
  • język polski jako obcy (2)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Lekturownik to jest to!

Zeszyty lektur znane są od bardzo dawna; kiedyś były nawet obowiązkowe. W takich zeszytach robiliśmy notatki nt. lektur lub streszczaliśmy tekst. Niektórzy coś rysowali. Nieraz były pięknie prowadzone; jedna strona przeznaczona była na jedną lekturę... Albo wybierano inne sposoby.

 

Lekturowniki to specjalne zeszyty przeznaczone na omówienie tylko jednego tekstu, np. powieści. Taki zeszyt ma okładkę zaprojektowaną przez samego ucznia; na stronie tytułowej widnieją dane autora lekturownika. Dalej notuje się  tytuł książki i nazwisko autora, a potem - to, co nauczyciel chce omówić lub czego chce nauczyć, a więc można zająć się systematyką literacką, podać informacje o świecie przedstawionym, wykonać ilustrację zgodną z treścią (np. obrazek przedstawiający miejsce akcji, zgodny z opisem; portret głównego bohatera na podstawie charakterystyki z tekstu itd.). Można wprowadzić notkę biograficzną jako krótką formę wypowiedzi lub napisać opowiadanie odtwórcze. Możliwości jest wiele.

 

Moi uczniowie z klas szóstych zrobili (na lekcjach, w czasie nauki stacjonarnej) lekturowniki dot. Hobbita J.R.R. Tolkiena (czasem coś trzeba było dokończyć w domu). Powstały piękne prace z efektownymi okładkami. W grudniu 2020 r., kiedy uczyliśmy się zdalnie, zadałam lekturę do samodzielnego opracowania w formie lekturownika - Antka B. Prusa. Oczywiście nowela ta widnieje w spisie lektur, podanym na początku roku szkolnego, jako lektura do samodzieolnego opracowania. Uczniowie otrzymali wytyczne, co powinno się w ich lekturowniku znaleźć. Twórcza aktywność młodzieży szkolnej jest niewiarygodna!

 

Dodam jeszcze, że lekturowniki nt. Hobbita zostały nazwane... hobbitownikami, zaś dot. Antka - antkownikami. Dzieci mają inwencję! :)

Wiem, że wielu nauczycieli wprowadziło już tę formę pracy do swoich klas. Zachęcam tych, którzy jeszcze nie znali lekturownika oraz tych, którzy mają jakieś obawy .

Post scriptum: Nie  ingerowałam czerwonym długopisem, ale pokazywałam miejsca, które powinny zostać przez właściciela danego lekturownika poprawione.

 

18 stycznia 2021   Komentarze (2)
język polski   antek   hobbit   lektura   lekturownik  
mirela7
26 stycznia 2021 o 20:11
Uczeń klasy szóstej. Artysta.
Rachela
26 stycznia 2021 o 14:36
Kto zrobił taką ładną ilustrację?

Dodaj komentarz

Mirela7 | Blogi